Wiele jest mitów na temat masturbacji i jej szkodliwości, a w szerszym kontekście szkodliwości autoerotyzmu.
Spróbuję wyliczyć poniżej choć część zarzutów dotyczących szkodliwości onanizmu, a następnie przeprowadzić małą dyskusję na ich temat:
- grzech i kara zań dotkliwa
- nerwica
- zaburzenie koncentracji
- pobudzenie
- zwiększona drażliwość
- szybkie męczenie się pracą umysłową
- obniżenie nastroju
- impotencja psychiczna w pożyciu seksualnym (rzeczywisty współpartner/współmałżonek) nie dorównuje fantazjom erotycznym
- rozszczepienie osobowości - w czasie aktu masturbacyjnego lub lepiej aktu autoerotyzmu samogwałcący się jest jednocześnie dawcą i biorcą; brak potrzeby drugiej osoby, samowystarczalność
- izolacja - nieśmiałość, wstyd często leczony środkami chemicznymi
- erotomania, która występuje z uzależnieniami jak alkoholizm, narkomania
- niska samoocena, która przekłada się na karierę, osiągnięcia
- poczucie zirytowania i desperacja
- moralne konflikty - rozbieżność między wyznawanymi zasadami a zachowaniami
- strach
- duchowe zubożenie
- głębokie poczucie winy
- podwójne życie
- uzależnienie, popadnięcie w nałóg od autoerotyzmu
- autoerotyzm prowadzi do zaburzenia reagowania na bodźce wysyłane przez partnera seksualnego, trudności lub całkowity brak podniecenia seksualnego na normalnej drodze; reakcja seksualna niezależna od osoby i potrzeb współmałżonka. W rezultacie to wszystko może doprowadzić do rozpadu małżeństwa
- upośledzenie powstawania podniecenia seksualnego
- w przypadku kobiety - mąż nie będzie mógł pobudzić jej lub będzie pobudzał"gorzej". Kobieta dla osiągnięcia satysfakcji seksualnej potrzebuje więcej czasu i harmonii między małżonkami. Masturbacja dodatkowo wprowadza utrudnienia przez co kobieta może mieć poczucie osiągania satysfakcji seksualnej gorszego rodzaju lub w ogóle nie nie osiągać satysfakcji w kontaktach z mężem co dla kochającej żony będzie ogromnej frustracji i poczucia winy
- mężczyzna - w przypadku normalnego seksu może dojść do zaburzeń erekcji powstałych w wyniku uwarunkowania jej powstania od onanizmu. Zakodowanie czasu trwania reakcji seksualnej, przez co ejakulacja, wytrysk będzie następować niezależnie od tego, co się dzieje między małżonkami
Uff... strach się bać :-D Nic dziwnego, że ludzi dotyka niemoc masturbacyjno-seksualna, nerwice, złamania wręcz depresja.
Powyższe szkodliwości zaczerpnąłem, trochę modyfikując dla zwięzłości materiału ale bez uszczerbku dla kwintesencji informacji m.in. z następujących serwisów antyonanistycznych: Onanizm.pl oraz Adonai.pl
W następnych postach spróbujemy odnieść się do wagi sensowności zarzutów i je wyjaśnić, potwierdzić lub obalić :)
Zapraszam do odwiedzania bloga...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz